Za nami kolejny dzień Mistrzostw. Rozegrały się dwie konkurencje, program krótki solistek i finał par sportowych, które dostarczyły kibicom wielu emocji.
Julia Szczecinina i Michał Woźniak zakończyli rywalizację na wysokim 10. miejscu! Para uzyskała łącznie 154,91 punkty. W wywiadzie dla TVP Sport zawodnicy zgodnie przyznali, że znalezienie się w pierwszej dziesiątce, zdecydowanie znajduje się na liście ich marzeń. Jak widać – marzenia się spełniają. To ogromna radość móc się pochwalić taką parą sportową, która w krótkim czasie (para trenuje razem od 6 miesięcy) osiągnęła tak wysoki poziom.
Nieco inaczej potoczyły się losy naszych solistek. Jako pierwsza wystartowała, debiutująca na Mistrzostwach Europy, Laura Szczęsna. Kilka błędów poskutkowało zdobyciem 40,03 punktów, co dało jej 32. miejsce.
„Laura nie pokazała pełni swoich możliwości. Najbardziej jest na siebie zła za podwójnego axla, którego skacze na treningach w 100%. Bardzo dziękujemy wszystkim za wsparcie i dobre słowa, pracujemy dalej i obiecujemy, że na następnych zawodach będzie lepiej!” pisała Urszula Matyśkiewisz, trenerka Laury.
Kilka rozgrzewek później na taflę weszła Katia Kurakowa. Program otworzyła świetnie wykonanym potrójnym flipem. Niestety w kombinację potrójny lutz z potrójnym toeloopem wkradł się błąd. Zawodniczka uzyskała 49,57 punktów, co dało jej 25. pozycję. Do samego końca było widać zaangażowanie Katii i walkę o każdy detal.
„Niestety nie jest tak jak chciałam. Chciałabym z całego serduszka przeprosić, bo wiem, że przyjechaliście mnie wspierać Dzisiaj niestety nie poszło. Chcę powiedzieć, że niestety taki jest sport - czasami się udaje, czasami się nie udaje i warto wyciągnąć wnioski i pracować dalej. Jestem bardzo rozczarowana.” mówiła po programie kurakowa.
Gratulujemy zawodnikom, a solistkom życzymy chwili oddechu i powrotu do pracy z czystą głową i zdwojoną energią!