Późny start, ale jaki rozpęd!
02.08.2021 00:00

    Matylda Paszyńska, podopieczna klubu MKS Rewia Warszawa rozpoczęła swoją przygodę z łyżwiarstwem figurowym w wieku 7 lat. Przez pierwsze 4 lata uczęszczała na treningi zaledwie 3 razy w tygodniu i startowała w zawodach amatorskich. Pierwsze podejście do kategorii wyczynowych podjęła w 2019 roku, startując w kategorii Novice Intermediate, a następnie w klasie złotej. Na swoich pierwszych Mistrzostwach Polski Młodzik zajęła 4 miejsce. W sezonie 2020/2021 zaskoczyła rywali, i jako nowicjuszka w klasie Junior Młodszy A zdobyła brązowy medal Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, oraz weszła w skład Kadry Narodowej.Od roku Matylda trenuje również jazdę figurową na rolkach, zdobywając złote medale na zawodach krajowych i międzynarodowych.“Od samego początku Matylda wykazywała wielki potencjał i upór w dążeniu do celu. Pracuję z nią od pierwszych kroków na lodzie i nie zapomnę kilku trudnych treningów z nauki przekładanki i piruetu stanego. Skoki natomiast, nigdy nie sprawiały Matyldzie większej trudności i już po kilku miesiącach, świętowałyśmy pierwszego pojedynczego Axla.” - Opowiada Paulina Mościcka, trenerka młodej dziewczyny. - “Bardzo cenię w Matyldzie jej perfekcjonizm, silną motywację i zdolność do ciężkich treningów, a jej wieczny uśmiech na twarzy przypomina mi, że praca z nią jest moją ogromną pasją i przyjemnością dnia codziennego.”W treningu zawodniczki Paulinie Mościckiej pomaga m.in. Zbigniew Turkowski oraz Jan Mościcki. W nadchodzącym sezonie głównym celem Matyldy i jej trenerów jest praca nad elementami, które przysparzają jej najwięcej trudności. Planują rozpocząć starty w klasie Junior, co wiąże się również ze zmianą programów i nauką nowych, trudniejszych skoków i piruetów.“Najbardziej w przejściu z rywalizacji amatorskiej do wyczynowej przerażała mnie liczba zawodników na listach startowych. Nagle musiałam rozpocząć rywalizację z 30 czy 40 osobami, co w porównaniu z konkurencją amatorów wzbudzało wiele obaw. Dużą różnicą był dla mnie również sam program, który stał się dużo trudniejszy, niż moje dotychczasowe. Nie byłam pewna, czy uda mi się wykonać wszystko to, co było zaplanowane. - wspomina Matylda - “Od dwóch lat startuję w zawodach wyczynowych, więc jestem przyzwyczajona do większej konkurencji. Moją idolką i inspiracją jest Alena Kostornaia, ponieważ spośród innych zawodniczek wyróżnia się piękną jazdą. Kiedyś chciałabym jej dorównać.”Mecenasem stulecia jest Grupa PGE

    Podziel się na: