Tę niedzielę zapamiętamy na długo. Wypełnione po brzegi trybuny, fani zgromadzeni w jednym celu: żeby zobaczyć na żywo swoją ulubienicę prezentującą czysty program. I tak właśnie się stało, Katia nie zawiodła! Pomimo dużego zmęczenia pojechała czysty program. Wynik 189.98 pkt. to zaledwie o pół punktu mniej od tegorocznego rekordu, uzyskanego w zawodach Grand Prix MK John Wilson Trophy w Sheffield. Ten rezultat da Katii ponowne bycie w czołówce rankingu Challengerów (wygrana i 3. miejsce). Razem z dwoma piątymi miejscami w Grand Prix daje to świetny ranking ogólny. Katia wykonała sekwencję potrójnego Lutza z podwójnym Axlem, potrójnego Lutza solo i jeszcze cztery inne skoki potrójne oraz podwójnego Axla. Piruety i kroki ocenione zostały na czwarty poziom, a komponenty były w przedziale 7.25-8.50.
Katia pomimo zmęczenia od razu pobiegła na trybunę do fanów, tygrysim skokiem sforsowała barierkę i jeszcze przez 1,5 godziny pozowała do zdjęć, odbierała prezenty, rozdawała autografy i udzielała wywiadów.
Znakomicie zaprezentowała się zdobywczyni srebrnego medalu, Szwajcarka, Sarina Joos. Zawodniczka, która w tym sezonie łączy starty juniorskie z seniorskimi, uzyskała aż 180 pkt. Zaledwie tydzień wcześniej, wygrała zawody Ice Challenge w Graz, ale na poziomie juniorskim, a w Challengerze Lombardia Trophy w Bergamo była siódma. Trzeba pamiętać, że programy juniorskie mają inną długość, a także nieco inny regulamin (tu zwłaszcza w programie krótkim). Sarinie zdaje się to w ogóle nie przeszkadzać, a doping warszawskiej publiczności na pewno pozostanie w jej pamięci na długo.
Nie utrzymała drugiego miejsca 15-letnia Finka, Janna Jyrkinen. Przewaga po programie krótkim pozwoliła jej się natomiast obronić przed atakującą z piątego miejsca Nicole Schott. Janna pobiła u nas wszystkie dotychczasowe rekordy, a bogaty wachlarz umiejętności zarówno technicznych, jak i interpretacyjnych pozwala zakładać, że będzie ona w tym roku walczyła o pierwszą dziesiątkę w Mistrzostwach Świata Juniorów.
Awans na 18. pozycję i łącznie 130,14 pkt. uzyskała Karolina Białas, bijąc swoje tegoroczne rekordy. Podopieczna Karoliny Kucharzyk wykonała cztery skoki potrójne (upadła we Flipie) i dwa podwójne Axle. Kroki ocenione zostały na drugi poziom, a piruety na trzeci i czwarty. Cieszy to, że Karolina poprawiła się od występu w Graz (zaledwie przed tygodniem), a także od tegorocznych juniorskich startów i dalej „rośnie” punktowo.
Pobitymi rekordami może pochwalić się również Łodzianka, Laura Szczęsna, aczkolwiek wynik 110,07 jest jeszcze daleki od tego, na co stać tę zawodniczkę. Trzymamy kciuki za dobrze przepracowany czas do Mistrzostw Polski, które (w formule Mistrzostw Czterech Narodów) odbędą się już za niewiele ponad miesiąc w Budapeszcie.
Dwudziesta edycja zawodów Warsaw Cup za nami, a my już zastanawiamy się, jak urozmaicić kolejną!
Wyniki: https://page.pfsa.com.pl/results/2223/CSPOL2022/index.htm
Stream z zawodów, a także programy poszczególnych zawodników można zobaczyć na koncie Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego na kanale YT: https://www.youtube.com/@WarsawCup2011/playlists