Ostatni dzień dwudziestej pierwszej edycji zawodów Warsaw Cup przyniósł rozstrzygnięcia w dwóch konkurencjach – par sportowych i tanecznych. Jako pierwsze na start weszły pary sportowe. Tu nieśmiało liczyliśmy na medal Julii Szczecininy i Michała Woźniaka. Program dowolny nie poszedł po ich myśli, do srebra tracili aż czternaście punktów, ale już do trzeciego miejsca tylko pięć. I para nie zawiodła. Wykonała trudny i efektowny program, a ich podnoszenia zrobiły duże wrażenie, zwłaszcza po wielu pomyłkach duetów wcześniej występujących. Aż nie chce się wierzyć, ale ostatni medal w zawodach międzynarodowych w konkurencji par sportowych zdobyliśmy w sezonie… 2006/2007! 16 lat temu Dorota i Mariusz Siudek stanęli na podium zawodów Grand Prix Skate America, a potem wywalczyli brązowy medal na Mistrzostwach Europy w Warszawie. Od tego czasu mieliśmy jeszcze kilka dobrych par sportowych, jednakże żadna z nich nie sięgała po medale imprez tej rangi. Od 2014 roku natomiast w polskiej kadrze nie było już żadnego seniorskiego sportowego duetu. Tym bardziej cieszy nas już kolejny, po srebrze zawodów Diamond Cup w październiku, medal tej świeżo zestawionej pary. „Ogólnie te zawody były dla nas dużym doświadczeniem, jeśli chodzi o startowanie, udało nam się powrócić z dobrym programem dowolnym, po niezbyt mocnym krótkim. Oczywiście jesteśmy dużo bardziej zadowoleni z drugiej części konkurencji” – mówiła na gorąco Julia. „Byliśmy dużo spokojniejsi w programie dowolnym, bawiliśmy się nim” – dodał Michał. Przed nimi zaledwie dwa dni odpoczynku i wracają trenować do Berlina, już za chwilę czeka ich start w Challengerze w Zagrzebiu, a potem Mistrzostwa Polski i Europy. Będzie więc pracowicie.
Bezapelacyjnie najlepsi byli wczoraj reprezentanci Gruzji. Anastazja Mietelkina i Luka Bierulawa, swoim ponad 200 punktowym wynikiem, wygraliby Grand Prix w Espoo, które odbywało się w tym samym czasie. Zestawiona w tym roku para nie traci czasu i podbija zawody seniorskie i juniorskie (dwie wygrane w juniorskim grand prix w tym sezonie), jednak zdecydowanie prezentują oni już dojrzały poziom seniorski. Drugie miejsce zdobyli fenomenalni w programie krótkim (tam pobili swój rekord) Brytyjczycy, Anastasia Vaipan-Law i Luke Digby. Sam program dowolny przegrali z reprezentantami Polski, ale duża przewaga po pierwszej części konkurencji pozwoliła im obronić srebro. Temat muzyczny programu – „Survivor” bardzo przypadł do gustu publiczności. Łyżwiarze z Dundee zdobyli w sumie 164,34 pkt.
Rywalizacja par tanecznych stała na wysokim poziomie, aczkolwiek pary liderujące po tańcu rytmicznym miały taką przewagę, że wydawało się być pewne, że walkę rozegrają między sobą. Tak też się stało. Brązowi medaliści Grand Prix Skate America i GP Francji, piąta para Europy – Francuzi Jiewgienija Łopariewa i Geoffrey Brissaud – potwierdzili znakomitą formę. Taniec dowolny do muzyki Siergieja Rachmaninowa to odejście od ich bardziej nowoczesnego stylu i ciekawe przełamanie. Duet uzyskał w sumie 196,56 pkt. Na drugim miejscu uplasowali się „wczorajsi juniorzy” – zeszłoroczni Wicemistrzowie Świata Juniorów, Hannah Lim i Ye Quan. Tym medalem i pobitym rekordem życiowym Hannah Lim sprawiła sobie piękny prezent urodzinowy, a gromkie „Happy Birthday” zostało jej odśpiewane przez licznie zgromadzonych fanów. Parasolki z Szerburga i wykonianiu Koreańczyków zdecydowanie podbiły serca publiczności. Mocne trzecie miejsce zdobyli kolejni Francuzi, Marie Dupayage i Thomas Nabais. Para zdobyła łącznie 179,05 punktów. Podopieczni Karine Arribert-Narce co roku zaskakują nieoczywistymi programami, nie inaczej było i tym razem.
Nasze duety stoczyły ze sobą bardzo wyrównaną walkę, w której tym razem górą okazali się Mistrzowie Polski Juniorów – Sofia Dowhal i Wiktor Kulesza. Widowiskowy program do musicalu „Upiór w operze”, piękne podnoszenia i dobre tempo podobały się publiczności. Para miała 10. dowolny i awansowała w sumie na 12. miejsce. W tym sezonie para występuje i w gronie juniorów i seniorów. „Tutaj było tak jakby doroślej, poważniej” – mówił po programie zadowolony Wiktor, a Sonia pokazywała maskotkę, z którą się nie rozstaje – Pandę.
Na 14. pozycji uplasowali się jeżdżący ze sobą od tego sezonu Oliwia Rybicka-Oliver i Filip Bojanowski. Para pobiła na tej imprezie wszystkie swoje rekordy (liczone są punkty tylko z challengerów, zawodów mistrzowskich i grand prix) i pomimo, że musiała zmienić bardzo dużo choreografii w związku z kontuzją Filipa, to mogą być z siebie zadowoleni.
Z powodu kontuzji – urazu ścięgna Achillesa - musieli wycofać się z rywalizacji Mistrzowie Polski – Anastazja Polibina i Paweł Gołowisznikow. Życzymy im szybkiego powrotu do zdrowia!
Nowymi rekordami mogą się pochwalić również zawodnicy z Katowic, Oleksandra Borysowa i Aaron Freeman. Ich programy do utworów z mozartowskiej „L’Opery Rock” zyskują z zawodów na zawody. Duet uzyskał w sumie 124,47 pkt.
Przed naszymi zawodnikami jeszcze kilka imprez – w Tallinnie, Stambule, Budapeszcie – a potem już spotkają się na Mistrzostwach Czterech Narodów w Czechach.
Wyniki Warsaw Cup:
https://page.pfsa.com.pl/results/2324/CSPOL2023/
Filmy z przejazdów zawodników i relacja z zawodów:
https://www.youtube.com/@polskate
Warsaw Cup w liczbach:
130 zawodników
20 państw
2 medale dla Polski