Jekatierina Kurakowa zajmując 12. miejsce w rywalizacji solistek osiągnęła drugi najlepszy wynik w historii startów Polskich solistek na igrzyskach olimpijskich. W przeszłości 18. miejsce zajęła Grażyna Dudek, 19. miejsce Zuzanna Szwed oraz Anna Rechnio oraz 10. miejsce Anna Rechnio w Lillehammer. To niezaprzeczalnie najlepszy wynik Polskich łyżwiarzy figurowych od Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano 98’.
- ,, Cały czas nie mogę w to uwierzyć. Naprawdę marzyłam, żeby pojechać czysto i pokazać siebie z jak najlepszej strony. Musiałam się podnieść, bo wiedziałam że to jest do zrobienia. Czułam wielką odpowiedzialność, ale starałam się kontrolować wszystkie emocje. Mówiłam sobie “najważniejsze to zacząć, a potem walczyć do końca”. Cieszę się, że udało mi się dać tak dobry występ. Jestem niezmiernie wdzięczna wszystkim, którzy towarzyszyli mi w tej niełatwej drodze. Momentami było ciężko, ale bliscy mi ludzie są przy mnie. Bardzo dziękuje wszystkim kibicom, czułam Wasze wsparcie, kocham Was. “ - mówi Katia
Wtorkowy występ w programie krótkim Jekaterina zaczęła dość niepewnie i podparła lądowanie po potrójnym flipie. Na szczęście do końca przejazdu nie popełniła już żadnego większego błędu. Katia otrzymała notę 59,08 i ostatecznie uplasowała się na 24. miejscu.
Do drugiego etapu, w który solistki prezentują się w programie dowolnym, awansowało wyjątkowo 25 zawodniczek. W związku z faktem, że program dowolny łyżwiarki prezentują w kolejności odwrotnej do zajętych wcześniej miejsc, przedostatnia w programie krótkim Katia na tafli zjawiła się jako druga.
Zaprezentowała się w rytmie muzyki z filmu Charliego Chaplina “Światła rampy”. Jej pokaz był bardzo udany, niemal bez błędów. Łyżwiarka otrzymała notę łączną 126,76 - 66,24 pkt. otrzymała za elementy techniczne, a cała prezentacja została oceniona na 60,52 pkt. Tym samym łącznie z programem krótkim Kurakowa ma na koncie 185,84 pkt.
“Jestem bardzo zadowolony po programie dowolnym Katii, znakomicie się zaprezentowała. Oczywiście, występ w pierwszej grupie z drugim numerem startowym, ma zawsze w swoje konsekwencje w łyżwiarstwie figurowym. Wszyscy cieszymy się bardzo, z jej występu w Pekinie, występu który jest dla niej debiutem na IO “ - komentuje Jacek Tascher, prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego.
Czterokrotna Mistrzyni Polski ma za sobą świetny sezon. Aż 3 razy stanęła na podium w serii zawodów Challenger Series zdobywając srebrny medal w Nebelhorn Trophy (w których zdobyła kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie) i Lombardia Trophy oraz złoty medal podczas zawodów Warsaw Cup. Przed startem Katia opowiadała, że w trakcie Igrzysk jej podejście do zawodów jest takie samo jak w Tallinnie.